Katowiccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej odzyskali skradzione renault i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o jego kradzież. 27-letni obywatel Uzbekistanu na czas trwającego postępowania został objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Policjanci z katowickiej komendy zwalczający przestępczość samochodową prowadzą czynności w sprawie kradzieży renault scenic, do której doszło pod koniec listopada 2021 roku. W toku działań okazało się, że do Polski w celu zakupu samochodu przyjechało dwóch obywateli Uzbekistanu, którzy na co dzień studiują na Łotwie. Ich rodak pracujący w Polsce obiecał im pomóc w zakupie samochodu. Po kilku dniach poszukiwań panowie kupili samochód na terenie Małopolski. Przed powrotem na Łotwę, przez kilka dni mieszkali w jednym z katowickich hosteli. Razem również wyjeżdżali codziennie po zakupy. To właśnie podczas jednego z takich wyjazdów 27-latek pozostał w samochodzie, kiedy dwóch studentów poszło zrobić sprawunki. Kiedy mężczyźni wyszli ze sklepu, samochód wraz z kierowcą zniknął ze sklepowego parkingu. Na początku myśleli, że poznany w Polsce znajomy pojechał tylko gdzieś na chwilę, ale kiedy nie odbierał telefonu, nie potrafiąc z nim nawiązać żadnego kontaktu, złożyli zawiadomienie o kradzieży auta. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową z katowickiej komendy. Ustalili, że mężczyzna wyjechał do Koszalina i mieszka w jednym z hosteli pracowniczych. Katowiccy policjanci nawiązali kontakt z koszalińskimi policjantami, którzy w ramach pomocy zatrzymali 27-latka. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli sfałszowana umowę kupna-sprzedaży renault, która miała być zawarta pomiędzy studentami a zatrzymanym. Podejrzany sam wypisał taką umowę, aby w ten sposób zalegalizować własność auta. Zatrzymany został przewieziony na Śląsk i osadzony w policyjnym areszcie. Na czas trwającego postępowania został objęty policyjnym dozorem. Siedem razy w tygodniu musi się zgłaszać w komisariacie Policji. Ponadto mężczyzna został objęty zakazem opuszczania kraju, połączonym z zatrzymaniem paszportu. Za kradzież pojazdu i sfałszowanie umowy grozi mu kara do 5 lat więzienia.