Podróż zakończona na lotnisku w Katowicach. 20 cudzoziemców nie wjechało do Polski

2 min czytania

To miał być zwykły przylot do Polski, ale dla 20 cudzoziemców skończył się decyzją o cofnięciu z granicy. Funkcjonariusze Straży Granicznej z Katowic odmówili wjazdu m.in. obywatelom Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Białorusi i Kamerunu. Powód? Brak uzasadnienia celu podróży, przekroczony dozwolony czas pobytu i niejasne tłumaczenia dotyczące planów w naszym kraju.

Straż Graniczna: brak wiarygodnych powodów przyjazdu

Podczas rutynowych kontroli na lotnisku funkcjonariusze SG z Katowic zatrzymali grupę 20 cudzoziemców – 9 obywateli Ukrainy, 5 Gruzinów, 4 Mołdawian, Białorusina i obywatela Kamerunu. Wszyscy otrzymali decyzje o odmowie wjazdu na terytorium Polski.

Jak informuje Straż Graniczna, cudzoziemcy nie potrafili wiarygodnie wyjaśnić celu swojej wizyty ani warunków planowanego pobytu. Część z nich znajdowała się w bazach danych państw Schengen jako osoby z zakazem wjazdu, inni wykorzystali już dopuszczalny okres pobytu w strefie bezwizowej.

Kuriozalne tłumaczenia na granicy

Szczególną uwagę funkcjonariuszy zwróciła para obywateli Ukrainy, którzy – jak się okazało – przylecieli z Kiszyniowa w Mołdawii. Początkowo twierdzili, że chcą zwiedzić Polskę, jednak w trakcie rozmowy przyznali, że jeśli znajdą tu pracę, to chętnie ją podejmą.

– Co więcej, mówili, że planują ubiegać się w Polsce o status, który pozwoli im korzystać z przywilejów przysługujących uchodźcom wojennym z Ukrainy

– relacjonują funkcjonariusze SG.

Problem w tym, że Mołdawia, z której przylecieli, nie jest krajem ogarniętym wojną, więc taka argumentacja nie mogła zostać uznana za wiarygodną. Oboje nie mieli też rezerwacji noclegów ani konkretnego planu podróży.

Podobnie tłumaczył się inny obywatel Ukrainy, również przylatujący z Kiszyniowa. Mężczyzna twierdził, że leci odwiedzić kolegę z Katowic – nie znał jednak jego adresu, a dalsze ustalenia wykazały, że w rzeczywistości zmierzał do Norwegii, by tam ubiegać się o ochronę międzynarodową.

Decyzja: odmowa wjazdu i powrót do krajów pochodzenia

Po zakończeniu wszystkich czynności formalnych cudzoziemcy otrzymali decyzje o odmowie wjazdu na terytorium RP. Wszyscy opuścili już Polskę, wracając do krajów, z których przylecieli.

Straż Graniczna podkreśla, że przypadki prób wjazdu do Polski bez uzasadnionego celu czy próby wykorzystania statusu uchodźcy „na skróty” nie są odosobnione.

– Każdy taki przypadek jest analizowany indywidualnie, ale obowiązuje zasada: Polska nie jest krajem tranzytowym dla nielegalnej migracji

– przypominają funkcjonariusze.

Na katowickim lotnisku, podobnie jak na innych granicach zewnętrznych strefy Schengen, kontrole prowadzone są codziennie, a funkcjonariusze regularnie ujawniają próby nadużyć w ruchu bezwizowym i deklaracjach celów podróży.

Autor: ws