Uwaga oszuści podszywają się przez telefon — jak nie stracić oszczędności i danych

Nowa fala oszustw telefonicznych: jak rozpoznać fałszywego „policjanta” i uchronić oszczędności — praktyczny przewodnik dla każdego mieszkańca.
- Mieszkańcy miasta, bądźcie czujni: fałszywe telefony o wypadkach i zatrzymaniach są coraz sprytniejsze
- Sprawdzone kroki, które każdy mieszkaniec powinien wykonać zanim uwierzy w historię o „pilnej pomocy”
Mieszkańcy miasta, bądźcie czujni: fałszywe telefony o wypadkach i zatrzymaniach są coraz sprytniejsze
Oszustwa telefoniczne przybierają różne formy, ale schemat pozostaje podobny — ktoś dzwoni, odwołuje się do emocji i namawia do szybkiego działania. Najczęściej podszywają się pod policjantów, prokuratorów lub pracowników banku i informują, że ktoś z naszej rodziny miał poważny wypadek, został zatrzymany lub że konto jest zagrożone. Celem jest jedno: wyciągnąć od nas pieniądze lub wrażliwe dane.
Oszuści korzystają z technicznych możliwości, które umożliwiają im podawanie fałszywych numerów i tożsamości. W takich rozmowach padają dramatyczne sceny mające złamać naszą racjonalność — presja, groźby, prośby o natychmiastowe przekazanie gotówki lub danych karty. W efekcie wielu ludzi działa pod wpływem strachu i traci oszczędności.
„Bądź czujny i nie daj się oszukać!”
Sprawdzone kroki, które każdy mieszkaniec powinien wykonać zanim uwierzy w historię o „pilnej pomocy”
Jeżeli otrzymasz podejrzany telefon, zatrzymaj się na chwilę i zastosuj proste reguły: nie przekazuj haseł, numerów kart ani PIN-ów. Nie umawiaj się na przekazanie gotówki „kurierowi”. Zamiast tego postępuj krok po kroku — to może uratować twoje pieniądze.
Oto praktyczny plan działania:
Poproś rozmówcę o pełne dane: imię, nazwisko, funkcję i nazwę jednostki. Proś kilkukrotnie, zapisz ich słowa. Nie wstydź się przedłużać rozmowy — oszustom zależy na szybkim rozstrzygnięciu.
Zakończ rozmowę i samodzielnie zadzwoń pod numer instytucji, z której rzekomo dzwonił rozmówca (np. policja lub bank). Skorzystaj z oficjalnego numeru podanego na stronie instytucji lub w lokalnym urzędzie — nie wybieraj numeru, który podał rozmówca.
Nie przekazuj pieniędzy ani danych przez telefon. Pamiętaj, że prawdziwi funkcjonariusze i urzędnicy nigdy nie proszą o przekazanie gotówki wprost podczas rozmowy telefonicznej.
„Chroń swoje hasła, numery kart, numery PIN i wszystkie wrażliwe dane.”
Jeżeli rozmówca twierdzi, że potrzebny jest „kurier” lub że ktoś za chwilę przyjedzie po pieniądze, traktuj to jako jasny sygnał oszustwa. Rozłącz się i powiadom policję o próbie wyłudzenia – lepiej zgłosić podejrzenie niż ryzykować stratę.
Praktyczna wskazówka: zapisz datę, godzinę i numer telefonu, z którego oddzwonił rozmówca. Te dane przydadzą się przy zgłoszeniu na policję i ułatwią dochodzenie.
Powtarzamy: policjanci ani prokuratorzy nie dzwonią z prośbą o pieniądze. Każda historia o rzekomych konsekwencjach prawnych wobec naszych bliskich powinna wzbudzić natychmiastowe podejrzenie. Nie udostępniaj swoich danych osobom, których tożsamości nie potwierdziłeś.
Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości po rozmowie — skontaktuj się z lokalną policją natychmiast. Szybkie zgłoszenie może nie tylko zapobiec twojej stracie, ale też pomóc zatrzymać sprawców i ochronić innych mieszkańców.
„Pamiętaj, że policjanci nigdy nie dzwonią prosząc o pieniądze.”
Ochrona przed oszustami wymaga czujności i kilku prostych nawyków. Zachowaj spokój, weryfikuj tożsamość dzwoniących i nigdy nie przekazuj pieniędzy pod presją. Dzięki temu znacznie zmniejszasz ryzyko, że staniesz się kolejną ofiarą.
Na podstawie: KMP w Katowicach
Autor: krystian