Katowiccy wywiadowcy zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o kierowanie gróźb karanych wobec byłej partnerki i naruszenie miru domowego. Podejrzany został objęty policyjnym dozorem i zakazem zbliżania się i kontaktowania z kobietą. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Katowickich policjantów o awanturze w jednym z mieszkań na Giszowcu powiadomił anonimowy zgłaszający. Poinformował dyżurnego, że w mieszkaniu jest wybite okno, z którego dochodzą odgłosy kłótni pomiędzy kobietą i mężczyzną. Na miejsce natychmiast zostali skierowani katowiccy wywiadowcy oraz policjanci z oddziału prewencji. Podejrzany został zatrzymany przez wywiadowców i osadzony w policyjnym areszcie. Okazało się, że mężczyzna wybił okno i wtargnął do mieszkania byłej partnerki. Podczas kłótni groził jej. Do gróźb miało dochodzić już wcześniej. Mężczyzna podczas awantury uszkodził również drzwi wejściowe, kuchenkę indukcyjną i komodę. Straty oszacowano na kwotę 5,5 tys. złotych. Mężczyzna był już wcześniej karany. Decyzją Prokuratury Katowice Zachód podejrzany, któremu przedstawiono zarzuty naruszenie miru domowego i kierowania gróźb karalnych, na czas trwającego postępowania został objęty policyjnym dozorem. Dwa razy w tygodniu musi zgłaszać się w komisariacie właściwym dla jego miejsca zamieszkania. Ponadto nałożono na niego zakaz zbliżania się do byłej partnerki na odległość mniejsza niż 200 metrów oraz zakaz kontaktowania się z nią osobiście oraz telefonicznie. Czynności w sparwie prowadza policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Podejrzanemu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.