Has i Skarżyński - kino, które zamienia pamięć w obraz

W krótkim eseju Muzeum Śląskie autorska para reżyser-scenograf zyskuje nowy kąt widzenia - tu obrazy mówią więcej niż słowa, a przedmioty zaczynają opowiadać. Dla mieszkańca Katowic to przypomnienie, że polskie kino autorskie potrafi być jednocześnie labiryntem i mapą do wnętrza pamięci.
- Sanatorium pod Klepsydrą pokazuje, jak czas potrafi się rozmiękczyć
- Rękopis znaleziony w Saragossie i Lalka - scenografia, która wprowadza widza w sam środek opowieści
Sanatorium pod Klepsydrą pokazuje, jak czas potrafi się rozmiękczyć
W filmowej topografii Hasa czas nie płynie - on się rozciąga, zwęża i zapętla. Współpraca Wojciecha Hasa z Jerzym Skarżyńskim przekształciła dawny kamieniołom czy zagracone wnętrza w przestrzeń pamięci - pełną drzwi prowadzących donikąd, balkonów zwróconych do pustki i mebli, które zamiast służyć, opowiadają. Scenografia stała się instrumentem narracji: rekwizyty - filiżanki, lustra, zegary - nie były tłem, lecz aktywnymi nośnikami znaczeń. 🕰️🪞🎬
“Samo pokazanie narastającej destrukcji było stosunkowo łatwe” - Jerzy Skarżyński
Ten zabieg - polisemia przedmiotu - czyni z „Sanatorium pod Klepsydrą” wizualną medytację o przemijaniu. Kolorystyka filmu, często stonowana dla scen sanatoryjnych i intensywna w sekwencjach dzieciństwa, buduje napięcie między utratą a wspomnieniem. W efekcie widz nie otrzymuje gotowej odpowiedzi, lecz zostaje wciągnięty w proces odczytywania obrazu - jakby każdy kadr był zagadką do rozwiązania. 🧭
Rękopis znaleziony w Saragossie i Lalka - scenografia, która wprowadza widza w sam środek opowieści
W adaptacjach Hasa scenografia nie imituje świata, ona go interpretuje. „Rękopis…” wymagał od Skarzyńskiego zbudowania hiszpańskiego uniwersum bez wyjazdów zagranicznych - za to z inspiracjami od Goi po rysunki Gustava Doré. Z kolei w „Lalce” Warszawa została przeniesiona do powojennego Wrocławia - nie po to, by dokładnie odtworzyć ulicę, lecz by wydobyć psychologiczną i symboliczną tkankę opowieści. 🖼️🎭
“…nic naprawdę dziwnego nie może powstać, jeśli nie wyrasta z konkretu” - Jerzy Skarżyński
Skarżyński i Has chętnie korzystali z teatralnej sztuczności - ale nie jako sztuczki, lecz jako narzędzia tworzenia nowych sensów. Przekształcanie realnych elementów, multiplikowanie przedmiotów lub ich izolowanie w pustce - to wszystko miało jeden cel: wywołać określony stan widza, od klaustrofobii po wolność wyobraźni. W kinie Hasa scenografia jest więc metodą myślenia o postaciach i ich pamięci, a widz - prowadzony kamerą - nie tyle ogląda, co doświadcza świata wykreowanego przez twórców. ✨
Dla mieszkańca Katowic to dobry powód, by sięgnąć po te filmy jeszcze raz lub odkryć je po raz pierwszy - nie tylko jako klasykę polskiego kina, ale jako warsztat pamięci i wyobraźni. 🎬🪄📚
na podstawie: Muzeum Śląskie Katowice.
Autor: krystian

