Przerażona dziewczynka uratowała magazyny Straż Miejska gasiła pożar podkładów kolejowych
Niecodzienna akcja w Katowicach zakończyła się szybkim ugaszeniem pożaru podkładów kolejowych. Dzięki czujności młodej mieszkanki i błyskawicznej reakcji strażników miejskich, ogień nie rozprzestrzenił się na większy obszar. To kolejny dowód na to, jak ważna jest współpraca mieszkańców z służbami ratunkowymi.

Katowice i szybka reakcja straży miejskiej przy ulicy Ondraszka

Wczesnym wieczorem 2 maja, około godziny 21:30, na terenie Katowic doszło do groźnego zdarzenia. Strażnicy miejscy, którzy właśnie kończyli służbę i wracali do siedziby przy ulicy Żelaznej, zostali zaalarmowani przez przestraszoną dziewczynkę. Młoda mieszkanka miasta zauważyła pożar w okolicy skrzyżowania ulic Ondraszka i Pośpiecha, jednak z powodu zdenerwowania nie potrafiła dokładnie wskazać miejsca.

Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce zgłoszenia. W niewielkim lasku niedaleko magazynów zauważyli płomienie trawiące podkłady kolejowe – elementy konstrukcyjne torów, które łatwo mogą stać się źródłem rozległego pożaru. Strażnicy szybko podjęli działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się ognia oraz wezwali na miejsce straż pożarną.

Zaangażowanie katowickich strażników miejskich w walkę z pożarami

Kilka minut po zgłoszeniu na miejscu pojawiły się jednostki straży pożarnej, które skutecznie ugasiły płomienie. Dzięki szybkiej interwencji służb nie doszło do większych strat ani zagrożenia dla zdrowia mieszkańców.

To nie jedyny przypadek, gdy strażnicy miejscy z Katowic angażują się w działania związane z zagrożeniem pożarowym. Tylko od początku tego roku uczestniczyli już w niemal 60 takich interwencjach, często ratując życie i zdrowie osób znajdujących się w niebezpieczeństwie.

Ich codzienna praca to nie tylko kontrola porządku czy reagowanie na wykroczenia drogowe, ale także szybkie reagowanie na dynamiczne sytuacje kryzysowe, które mogą mieć poważne konsekwencje dla miasta i jego mieszkańców.


Opierając się na: Straż Miejska w Katowicach