![Skuteczny monitoring w mieście - jak strażnicy dbają o bezpieczeństwo?](/images/straz-mimg/webp/5.webp)
W sercu Katowic doszło do niecodziennych zdarzeń, które wstrząsnęły lokalną społecznością. W nocy z 31 stycznia na rynku miała miejsce bijatyka, a wieczorem mężczyzna próbował ukraść piwo w sklepie. Jak reagują strażnicy miejscy na te incydenty?
Bijatyka na rynku w Katowicach - co się wydarzyło?
W nocy z 31 stycznia, tuż przed godziną 4:00, katowicki rynek stał się miejscem brutalnej konfrontacji dwóch mężczyzn. Spór między nimi szybko przerodził się w bójkę, która nie umknęła uwadze dyżurnego straży miejskiej. Natychmiast wysłano patrol interwencyjny, który skutecznie uspokoił sytuację i oddzielił uczestników awantury. Co ciekawe, podczas interwencji do strażników podszedł trzeci mężczyzna, który zgłosił, że został pobity przez jednego z bijących się. Mimo dramatycznych okoliczności, żaden z uczestników nie skorzystał z pomocy medycznej. Policja z Komisariatu VI w Katowicach prowadzi dalsze czynności wyjaśniające.
Agresywna kradzież w centrum Katowic
Tego samego dnia, około godziny 22:00, kamery monitoringu uchwyciły inny niepokojący incydent. Mężczyzna kopał w drzwi jednego ze sklepów w centrum miasta. Po przybyciu strażników do lokalu, odkryli oni, że wewnątrz znajduje się sprawca kradzieży piwa oraz trzy ekspedientki. Jedna z kasjerek zgłaszała ból ramienia po tym, jak została uderzona przez złodzieja. Sytuacja zaostrzyła się, gdy mężczyzna zaczął grozić zarówno strażnikom, jak i pracownicom sklepu. Na szczęście interwencja funkcjonariuszy zakończyła się założeniem kajdanek na jego ręce i przekazaniem go policji.
Te dwa zdarzenia pokazują, jak ważna jest czujność i szybka reakcja służb porządkowych w naszym mieście. Dzięki ich działaniom mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniej na ulicach Katowic.
Według informacji z: Straż Miejska Katowice