Weekend majowy z dziećmi w województwie śląskim? Najciekawsze miejsca, które warto odwiedzić

Śląskie to jeden z najbardziej zaskakujących regionów, jeśli chodzi o atrakcje dla dzieci. Od ogromnego Parku Śląskiego z kolejką, zoo i wesołym miasteczkiem, przez dinozaury, prehistorię i kolorowe instalacje, aż po kolejki wąskotorowe i leśne parki pełne zwierząt. Niezależnie od pogody znajdziesz tu coś do zobaczenia, przeżycia i zapamiętania. Oto najciekawsze propozycje na rodzinny weekend majowy w śląskim, które ucieszą nie tylko dzieci, ale i dorosłych.
- Park Śląski w Chorzowie czyli zoo, Legendia, Elka i tysiące pomysłów w jednym miejscu
- Park Nauki i Rozrywki w Krasiejowie czyli dinozaury, tunel czasu i prehistoria jak żywa
- Kolej Wąskotorowa w Rudach i Muzeum Kolejnictwa czyli bajkowa podróż pociągiem przez lasy
- Funzeum w Gliwicach czyli interaktywna eksplozja kolorów, światła i kreatywnej zabawy
- Leśny Park Niespodzianek w Ustroniu czyli spotkania ze zwierzętami i pokaz sów
- Kopalnia Guido i Sztolnia Królowa Luiza w Zabrzu czyli przygoda 320 metrów pod ziemią
- JuraPark i Zamek w Ogrodzieńcu czyli dinozaury i rycerskie klimaty w jednym miejscu
- Papugarnia Carmen w Katowicach czyli egzotyczny świat z bliska
Park Śląski w Chorzowie czyli zoo, Legendia, Elka i tysiące pomysłów w jednym miejscu
Jeśli zastanawiacie się, co robić na Śląsku w weekend majowy z dziećmi , żeby każdy i mały, i duży był zadowolony, to odpowiedź jest prosta: spakujcie plecak, załóżcie wygodne buty i jedźcie do Parku Śląskiego w Chorzowie. To jedno z największych i najbardziej różnorodnych miejsc rekreacyjnych w Polsce, idealne na cały dzień (albo i dwa!) majówkowej zabawy. Nie bez powodu mówi się, że województwo śląskie dla dzieci właśnie tutaj ma swoją stolicę.
Na ponad 600 hektarach czeka Was prawdziwy rodzinny zawrót głowy bo Park Śląski to nie jeden punkt, a cały kompleks atrakcji, z których każda mogłaby być osobnym celem wycieczki. Zacznijcie od Śląskiego Ogrodu Zoologicznego , gdzie spotkacie żyrafy, lwy, niedźwiedzie, słonie i wiele innych zwierzaków z całego świata. Dla najmłodszych obowiązkowy punkt to Mini ZOO , gdzie można pogłaskać i nakarmić osiołki, króliki i kozy.
Zaledwie kilka kroków dalej czeka Legendia Śląskie Wesołe Miasteczko , czyli najstarszy, ale całkowicie odświeżony park rozrywki w Polsce. Bajkowe karuzele, łagodne kolejki, strefy dla maluchów i wielkie rollercoastery, jak słynny Lech Coaster tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. To jeden z tych punktów, który dzieci zapamiętają na długo (a dorośli pewnie też).
Jeśli chcecie złapać oddech, wsiądźcie do kolejki linowej Elka , która majestatycznie sunie nad parkiem, oferując widok z lotu ptaka na wszystkie atrakcje. To świetny sposób na szybki transport między punktami i moment na chwilę relaksu z panoramą w tle. A skoro już mowa o widokach, nie możecie przegapić Planetarium Śląskiego największego i najnowocześniejszego tego typu obiektu w Polsce. Pokazy, interaktywne wystawy i ogromna kopuła robią wrażenie na każdym bez względu na wiek.
W przerwie między atrakcjami warto przespacerować się po parku. Jest tu ogromne Rosarium z tysiącami krzewów róż, place zabaw , alejki spacerowe, ścieżki rowerowe , stawy z przystanią i nawet park linowy dla fanów wspinaczki. Można zrobić piknik, zjeść lody, poleżeć na trawie albo po prostu pobłądzić wśród zieleni i kwitnących drzew.
Weekend majowy na Śląsku z dzieckiem? Park Śląski to miejsce, gdzie pomysły się nie kończą, a dzień wydaje się za krótki, by zobaczyć wszystko. Bez względu na pogodę i wiek dzieci zawsze znajdziecie tu coś, co wywoła zachwyt i uśmiech. I to nie tylko u najmłodszych!
Park Nauki i Rozrywki w Krasiejowie czyli dinozaury, tunel czasu i prehistoria jak żywa
Jeśli Wasze dzieci mają hopla na punkcie dinozaurów (a przyznajmy kto nie miał?), to majówka na Śląsku z dzieckiem w Krasiejowie to absolutny strzał w dziesiątkę. Ten ogromny park łączy naukę z zabawą w sposób tak spektakularny, że nawet dorośli wychodzą stamtąd z szeroko otwartymi oczami. W JuraParku Krasiejów czeka na Was podróż w czasie i to dosłownie!
Wszystko zaczyna się od Tunelu Czasu futurystycznej kapsuły-pociągu, która zabiera Was w podróż przez miliardy lat istnienia Ziemi. Z animacjami, efektami świetlnymi i opowieścią, która wciąga dzieciaki od pierwszej sekundy. A potem? Spacer wśród ponad 200 dinozaurów naturalnej wielkości , które stoją na trasie jak żywe tyranozaury, triceratopsy, diplodoki i masa innych trudnych do wymówienia nazw, które Wasze dziecko pewnie zna lepiej niż Wy.
Ale to nie wszystko. W Krasiejowie znajdziecie też Prehistoryczne Oceanarium 3D , gdzie ogromne morskie stwory pływają tuż nad głową, Pawilon Paleontologiczny z prawdziwymi wykopaliskami, kino 5D , plac zabaw ze zjeżdżalniami , Bajkową Krainę Dinozaurów , a nawet mini park wodny z plażą i basenem. Dla zmęczonych odkrywców są restauracje, kawiarnie i dużo przestrzeni do piknikowania.
To miejsce jest tak bogate w atrakcje, że spokojnie zaplanujecie tu cały dzień i gwarantuję, że dzieci będą chciały wracać. Co robić na Śląsku w weekend majowy z dziećmi? Jeśli jeszcze nie byliście w Krasiejowie, to czas to nadrobić. To dinozaury jak żywe i edukacja, która nie nudzi. Tylko nie zapomnijcie aparatu bo selfie z T-Rexem to już niemal obowiązek!
Kolej Wąskotorowa w Rudach i Muzeum Kolejnictwa czyli bajkowa podróż pociągiem przez lasy
Nie trzeba wielkiego parku rozrywki, żeby dzieci poczuły się jak w bajce czasem wystarczy dymiąca lokomotywa, stukot kół i pociąg sunący leniwie przez las. Właśnie taką atmosferę zapewnia Kolej Wąskotorowa w Rudach , absolutna perełka dla rodzin, które planują weekend majowy na Śląsku z dzieckiem i chcą przeżyć coś naprawdę innego.
Ta działająca od lat kolejka kursuje po malowniczym odcinku torów między Rudami a Paprocią. Podróż trwa kilkanaście minut w jedną stronę, ale emocji starczy na cały dzień szczególnie jeśli wybierzecie przejazd klasycznym składem z parowozem. Dzieciaki mają wielkie oczy, kiedy usłyszą gwizd lokomotywy i poczują zapach prawdziwego węgla i smaru. I to nie koniec atrakcji!
Na terenie stacji działa również Muzeum Kolejnictwa , gdzie można wejść do starych wagonów, zobaczyć semafory, drezyny, dawne kasowniki i masę kolejowych gadżetów. A do tego ogromna przestrzeń zielona, place zabaw, mini park linowy, mała gastronomia i miejsce na piknik pod parasolami.
Całość mieści się w sercu Cysterskiego Parku Krajobrazowego , więc po kolejowej przygodzie możecie wybrać się na spacer po lesie, zobaczyć zabytkowy zespół klasztorno-pałacowy w Rudach i zakończyć dzień lodami na ławce pod stuletnim dębem. To idealna propozycja dla rodzin z młodszymi dziećmi, które nie są jeszcze gotowe na zawrotne tempo rollercoasterów, ale chcą przygody i magii.
Funzeum w Gliwicach czyli interaktywna eksplozja kolorów, światła i kreatywnej zabawy
Jeśli planujecie weekend majowy na Śląsku z dzieckiem i chcecie uciec od standardowych atrakcji w coś naprawdę kolorowego, zaskakującego i… totalnie instagramowego to Funzeum w Gliwicach powinno znaleźć się na Waszej liście obowiązkowej. To miejsce, które trudno porównać z czymkolwiek innym. Trochę muzeum, trochę galeria sztuki, trochę sala zabaw ale tak naprawdę to wielki świat światła, koloru i kreatywnej eksploracji, w którym każdy i dziecko, i dorosły znajdzie coś dla siebie.
W środku czekają setki instalacji podświetlane tunele, gigantyczne kolorowe ściany, fluorescencyjne pokoje, lustrzane labirynty i świetlne rzeźby, które nie tylko można oglądać, ale… dotykać, wchodzić do środka, robić sobie zdjęcia i testować na wszystkie możliwe sposoby. Dzieciaki szaleją ze szczęścia, biegając po magicznych strefach tematycznych, a dorośli robią zdjęcia, które będą ozdobą niejednego albumu z majówki.
Ciekawostką jest interaktywna Strefa Koloru i Światła , gdzie można sterować barwami, zmieniać oświetlenie, grać na świetlnych panelach i sprawdzać, jak działa optyka w praktyce wszystko w formie zabawy. Do tego Strefa Kreatywna , gdzie dzieci mogą rysować, malować, budować z kolorowych elementów i tworzyć własne dzieła sztuki.
Całość jest klimatyzowana, więc to też doskonały pomysł na majówkę z dzieckiem w razie niepogody. Obiekt jest dostosowany do rodzin z wózkami, są też szatnie, kawiarnia i sklepik z pamiątkami, który wygląda jak tęczowy raj.
Leśny Park Niespodzianek w Ustroniu czyli spotkania ze zwierzętami i pokaz sów
Gdzie najlepiej połączyć spacer po lesie, kontakt z naturą i prawdziwe emocje wynikające z… karmienia saren? Tylko w Leśnym Parku Niespodzianek w Ustroniu! To absolutna klasyka wśród rodzinnych atrakcji na południu województwa i zdecydowany faworyt, jeśli planujecie majówkę na Śląsku z dzieckiem w otoczeniu przyrody i zwierząt.
Park położony jest na wzgórzu Równica, w sercu Beskidu Śląskiego, i oferuje zupełnie inne doświadczenie niż klasyczne zoo tutaj zwierzęta chodzą… luzem. Sarny, daniele i muflony przechadzają się między odwiedzającymi, podchodzą do ręki, dają się pogłaskać i zjadają marchewki z dłoni dzieci (i to z wielkim entuzjazmem!). Dla maluchów to niezapomniane przeżycie, a dla rodziców spokój, bo wszystko odbywa się w bezpiecznym, naturalnym otoczeniu.
Hitem parku są codzienne pokazy lotów ptaków drapieżnych w tym sów, jastrzębi i orłów prowadzone przez profesjonalnych sokolników. Kiedy ogromna sowa przelatuje tuż nad Waszą głową, emocje sięgają zenitu! Dzieci uczą się, że natura to nie tylko bajki i książki, ale też prawdziwa siła i piękno, które można zobaczyć z bliska.
Na terenie parku znajdziecie też mini zoo , duży plac zabaw , alejki edukacyjne, punkty gastronomiczne i cudowne widoki na dolinę Wisły. Trasy spacerowe są dobrze przygotowane, ale warto założyć wygodne buty sporo tu pagórków i leśnych ścieżek.
Kopalnia Guido i Sztolnia Królowa Luiza w Zabrzu czyli przygoda 320 metrów pod ziemią
Jeśli Wasze dzieci są ciekawe świata i chcą zobaczyć coś naprawdę innego niż plac zabaw czy zoo zabierzcie je w weekend majowy na Śląsku z dzieckiem do Zabrza. Tu czeka przygoda nie z tej ziemi… a właściwie pod ziemią i to aż 320 metrów niżej! Kopalnia Guido i Sztolnia Królowa Luiza to miejsca, które robią wrażenie na każdym, niezależnie od wieku, bo pokazują Śląsk od tej najbardziej autentycznej, górniczej strony pełnej historii, emocji i prawdziwej roboty.
W Kopalni Guido zjeżdżacie windą górniczą dokładnie taką, jaką jeździli kiedyś pracownicy emocje już na starcie! Na dole czeka Was spacer po oryginalnych korytarzach kopalnianych, przejazd górniczą kolejką, spotkania z animatorem-przewodnikiem i opowieści, które dzieci pochłaniają z otwartymi buziami. Trasa jest przystosowana dla rodzin możecie wybrać opcję rodzinną, lżejszą, bez trudnych odcinków, a mimo to pełną wrażeń.
Z kolei Sztolnia Królowa Luiza to idealne miejsce na kontynuację przygody. Tu możecie popłynąć łodzią pod ziemią przez zalane wyrobiska, przejść przez ogromne komory i poznać dawne techniki wydobycia węgla. Jest też Park 12C pełen interaktywnych instalacji edukacyjnych, modeli maszyn, zagadek i atrakcji na świeżym powietrzu. Dzieci uczą się tu poprzez zabawę i to taką, którą się długo wspomina.
Wszystkie atrakcje są prowadzone z ogromną dbałością o bezpieczeństwo i komfort najmłodszych. A dla rodziców to nie tylko super frajda, ale i pretekst, żeby pokazać dzieciom, z czego słynie Śląsk nie z węgla, ale z siły ludzi , którzy ten region budowali.
JuraPark i Zamek w Ogrodzieńcu czyli dinozaury i rycerskie klimaty w jednym miejscu
Jeśli nie możecie się zdecydować, czy dzieci zabrać na zamek, czy do parku dinozaurów świetna wiadomość: w Ogrodzieńcu możecie mieć i jedno, i drugie. To idealny przepis na majówkę na Śląsku z dzieckiem , która łączy emocje, zabawę i masę edukacyjnych (i instagramowych!) momentów.
Zaczynamy od Zamku Ogrodzieniec największej warowni na Szlaku Orlich Gniazd, której ruiny królują nad okolicą i wyglądają jak wyciągnięte z baśni. Dzieci mogą wspiąć się na mury, zajrzeć do lochów, posłuchać legend o duchach i skarbach, a nawet przymierzyć rycerski hełm w jednej z sal wystawowych. W majówkę zamek ożywa rycerze, walki pokazowe, zabawy plebejskie i warsztaty sprawiają, że historia przestaje być nudna i zamienia się w prawdziwą przygodę.
Tuż obok znajduje się JuraPark , gdzie na dzieci czeka cała armia dinozaurów naturalnej wielkości modele rozstawione wśród skał i zieleni, a obok park rozrywki z karuzelami, kolejkami, dmuchańcami, minizoo i stanowiskami edukacyjnymi. To przestrzeń, w której można się wyszaleć, a przy okazji dowiedzieć się, jak wyglądał świat miliony lat temu.
Całość uzupełniają punkty gastronomiczne, strefy piknikowe, sklepy z pamiątkami i dodatkowe atrakcje sezonowe dmuchane zamki, strzelnice rycerskie, minigolf, a nawet kino plenerowe. Można tu spędzić cały dzień bez nudy, a dzieci będą przeskakiwać z dinozaura na zamek i z powrotem z takim entuzjazmem, że nie będziecie chcieli ich stamtąd zabierać.
Papugarnia Carmen w Katowicach czyli egzotyczny świat z bliska
Jeśli podczas weekendu majowego na Śląsku z dzieckiem szukacie miejsca, gdzie można się dosłownie zanurzyć w kolorach, skrzydłach i tropikalnych dźwiękach to koniecznie zajrzyjcie do Papugarni Carmen w Katowicach. To jedno z tych miejsc, które zachwycają od pierwszego kroku i dają dzieciom możliwość spotkania z naturą… z naprawdę bliska. A mowa tu o ponad 80 papugach , które nie siedzą w klatkach, tylko fruwają dookoła, siadają na ramionach, dłoniach i jeśli macie szczęście nawet na głowie!
To nie jest zwykłe zoo. To prawdziwe ptasie królestwo , w którym dzieci mogą karmić papugi specjalnym przysmakiem, robić sobie z nimi zdjęcia, a nawet prowadzić cichą rozmowę z żako czy kakadu. Wszystko odbywa się pod czujnym okiem opiekunów, którzy chętnie opowiadają ciekawostki o zachowaniach ptaków i pokazują, jak rozpoznać gatunki. Wśród rezydentów są papugi ara, amazonki, konury, kakadu i wiele innych każdy znajdzie tu swojego kolorowego ulubieńca.
To świetna propozycja na majówkę również wtedy, gdy pogoda płata figle Papugarnia znajduje się pod dachem , więc deszcz nie przeszkodzi w egzotycznej przygodzie. Do tego miejsce jest przystosowane dla wózków, maluchów i osób z ograniczoną mobilnością. A dla rodziców to szansa na chwile wytchnienia dzieci są tak pochłonięte zabawą i zachwytem, że czas leci błyskawicznie.
Autor: Monika Raczyńska