W Szopienicach, dzielnicy naszego miasta, strażnicy miejscy raz jeszcze stanęli na straży prawa, tym razem przeciwko nielegalnemu poborowi prądu. Ta niebezpieczna praktyka, odkryta w kamienicy przy ulicy 11 Listopada, mogła doprowadzić do tragicznych konsekwencji. Nielegalne przyłącza elektryczne to nie tylko kradzież, ale przede wszystkim realne zagrożenie dla mieszkańców.
- Strażnicy miejscy odkryli przypadki nielegalnego poboru prądu w Szopienicach.
- Podczas kontroli w kamienicy na ul. 11 Listopada znaleziono skrzynkę bez licznika i zerwane plomby.
- Podłączenie do sieci elektrycznej wykonane było nieprofesjonalnie, z pominięciem licznika.
- Na miejsce wezwano policję oraz pogotowie energetyczne Tauron, które potwierdziło nieprawidłowości.
- Przestępstwo nielegalnego poboru prądu zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
- Takie działania stwarzają zagrożenie dla mieszkańców, mogą prowadzić do pożarów lub porażeń prądem.
- Sprawą zajmuje się teraz policja.
Mieszkańcy kamienicy przy ul. 11 Listopada mogli nie zdawać sobie sprawy, jak blisko byli potencjalnej tragedii. Nielegalne połączenia elektryczne, choć mogą wydawać się drogą na skróty do oszczędności, w rzeczywistości są bombą z opóźnionym zapłonem. Nie tylko narażają na straty dostawców energii, ale przede wszystkim zagrażają życiu i zdrowiu osób postronnych.
Warto przypomnieć, że zgodnie z polskim prawem, manipulowanie instalacjami elektrycznymi bez odpowiednich uprawnień i pomijanie urządzeń pomiarowych jest przestępstwem. Grozi za to nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Nie warto ryzykować, zwłaszcza że konsekwencje mogą być tragiczne zarówno dla sprawcy, jak i niewinnych osób.
Zdarzenie w Szopienicach to kolejny przykład na to, jak ważne jest regularne przeprowadzanie kontroli i dbanie o prawidłowy stan instalacji elektrycznych w budynkach mieszkalnych. Dzięki czujności strażników miejskich i szybkiej reakcji służb, udało się zapobiec potencjalnej tragedii. Ta sytuacja powinna stać się przestrogą dla wszystkich, którzy rozważają podobne działania.
Według informacji z: Straż Miejska Katowice