Kopalnie działające na Śląsku bardzo często negatywnie wpływają na stan pobliskich budynków. Niewiele osób to zauważa, ponieważ po prostu przyzwyczajają się do tych zmian. Są jednak one bardzo poważne i mogą zakłócać nasz komfort mieszkania w domu. Naprawienie takich szkód jest bardzo kosztowne, jednak nie musimy wykładać własnych pieniędzy na ten cel. Osoba poszkodowana może ubiegać się o odszkodowanie za szkody górnicze. Jak się za to zabrać? Ile można tak naprawdę uzyskać? Zapraszamy do lektury!
Jak udowodnić szkodę górniczą?
Żeby udowodnić szkodę górniczą musimy prowadzić regularną oraz dokładną dokumentację fotograficzną. Wszystkie uszczerbki w naszym budynku, które nas niepokoją mogą być spowodowane oddziaływaniem kopalni. Nawet w przypadku, kiedy jest ona zamknięta od kilku lat. Powinniśmy się skupić w takim przypadku na pęknięciach na ścianach oraz sufitach, krzywej podłodze, przechylenia się domu czy luźnych schodów zewnętrznych. Za wszystkie szkody, które mogą mieć powiązanie przyczynowo-skutkowe z pracą kopalni możemy otrzymać zadośćuczynienie. Prowadzoną dokumentację fotograficzną warto przynieść na konsultację w kancelarii w celu sprawdzenia, czy nadają się one do pozyskania odszkodowania. Świetnym przykładem jest tutaj kancelaria https://kancelariafortis.pl, która gwarantuje bezpłatną pierwszą konsultację.
Warto pamiętać, że większość szkód górniczych przedawnia się po 5 latach od jej zauważenia. Często nie da się jednoznacznie stwierdzić, kiedy dana szkoda powstała, dlatego ważne jest tworzenie dokumentacji fotograficznej co 2 lata. Warto również sprawdzić stan budynku u naszych bliskich, którzy często nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą oni otrzymać odszkodowanie za poniesione szkody. Bardzo często zdarza się to u osób starszych, którzy się po prostu przyzwyczaili do danych uszczerbków.
Jaką kwotę zadośćuczynienia możemy otrzymać?
Jeżeli chodzi o samą kwotę to jest ona różna. Zależna jest ona od wyrządzonych szkód przez oddziaływanie kopalni. Inną kwotę otrzymamy, jeśli posiadamy same pęknięcia na ścianach. Gdy nasz dom jest jednak mocno przechylony, możemy się spodziewać wysokiego odszkodowania. Dlatego bardzo ważna jest dokumentacja fotograficzna, dzięki której można przeanalizować wysokość zadośćuczynienia na konsultacji w kancelariihttps://kancelariafortis.pl/odszkodowania-gornicze.html.
Należy mieć również na uwadze to, że przy załatwianiu sprawy polubownie z kopalnią możemy otrzymać o wiele niższe odszkodowanie, niż faktycznie możemy dostać. Niestety niektóre kopalnie chcą się po prostu pozbyć problemu, dlatego zaniżają kwotę. Warto więc skorzystać z pomocy profesjonalistów, dzięki którym można oszacować kwotę zadośćuczynienia. Jeżeli współpraca z kopalnią nie będzie możliwa, warto przejść na proces sądowy. Możemy wtedy ugrać o wiele wyższe odszkodowanie. Przyda się w takim przypadku również wyspecjalizowana pomoc prawna.
Ile czasu musimy poświęcić na proces?
Sam proces również trwa bardzo różnie. Zależy to od tego czy chcemy załatwić sprawę polubownie, czy drogą sądową. Niestety większości kopalni nie spieszy się, aby zapłacić dane odszkodowanie, dlatego często musimy wytaczać proces sądowy. W takim przypadku czas oczekiwania na zadośćuczynienie mocno się wydłuża.
Załatwiając sprawę polubownie z kopalnią powinniśmy poświęcić na to mniej więcej 6-8 miesięcy. Jeśli jednak zdecydujemy się na proces sądowy, czas ten może się wydłużyć do nawet 2 lat. Warto jednak czasami się zdecydować na tą drugą opcję, ze względu na znaczne zwiększenie wysokości zadośćuczynienia.